Ryzyko twardego Brexitu oddala się! Kurs funta wystrzelił!
Po spotkaniu Leo Varadkara z Borisem Johnsonem znacznie wzrosły szanse na uregulowane opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Taoiseach (premier) Irlandii opublikował oświadczenie z którego wynika, że pojawiła się “ścieżka prowadząca do ewentualnej umowy”. Podczas dyskusji politycy poruszyli kwestie ceł oraz zgód, które miałyby obowiązywać po Brexicie. Dalsze rozmowy pomiędzy Irlandią, a Wielką Brytanią będą kontynuowane w trybie pilnym przez przedstawicieli obydwu stron. Do Brexitu pozostały jedynie 3 tygodnie. Wielka Brytania ma opuścić wspólnotę europejską z dniem 31 października 2019 roku. Tuż po opublikowaniu oświadczenia, notowania funta wystrzeliły w górę. W czwartek wieczorem brytyjska waluta zyskiwała ponad 1,5 procent w stosunku do euro oraz ponad 2 procent w stosunku do dolara.
W czwartkowe popołudnie funt umocnił się znacznie również w stosunku do polskiej złotówki. Podczas czwartkowych notowań wartość funta spadła przed południem do poziomu 4.78. Tuż po opublikowaniu pozytywnej informacji dotyczącej Brexitu, funt umocnił się o ponad 10 groszy zaledwie w ciągu 4 godzin. Tuż po godzinie 21:00 funt jest już wyceniany na 4.88 złotego.
Funt wkrótce po 5 złotych?
Do poziomu 5 złotych brakuje już tylko 12 groszy. W obecnej sytuacji przekroczenie psychologicznej bariery 5 złotych za jednego funta wydaje się już tylko kwestią czasu. Mocnym impulsem do dalszych wzrostów z pewnością byłoby podpisanie nowej umowy dotyczącej Brexitu pomiędzy Londynem, a Brukselą. Z dużą dozą pewności taka umowa może być zawarta do końca przyszłego tygodnia.
Nowa propozycja umowy dotyczącej Brexitu
Do tej pory kością niezgody z negocjacjach pomiędzy Wielką Brytanią, a Unią Europejską była kwestia tzw. backstopu. Brytyjczycy nie zgadzali się na tymczasowe pozostanie Wielkiej Brytanii w unii celnej UE. Zdaniem Borisa Johnsona bezterminowe rozwiązanie mogłoby uzależniać Brytyjczyków od decyzji Brukseli na wiele kolejnych lat. To z kolei byłoby niezgodne z ideą samego Brexitu.
W związku z tym premier Wielkiej Brytanii zaproponował wprowadzenie okresu przejściowego do 2020 roku. Wówczas Irlandia Północna wraz pozostałą częścią Zjednoczonego Królestwa opuściłaby unię celną UE, jednocześnie pozostając na jednolitym rynku dotyczącym obrotu towarami. Konieczne byłoby utworzenie granicy celnej pomiędzy Irlandią Północną, a Irlandią. Zgodnie z zapewnieniami brytyjskiego premiera nie byłaby to jednak granica fizyczna.
(mm)
Źródło: The Telegraph / Trading View
Redaktor naczelny serwisu TaniaBrytania.uk. Autor wielu poradników ułatwiających życie i pracę w Wielkiej Brytanii. Obserwator brytyjskiej sceny politycznej oraz zmian w gospodarce w obliczu Brexitu. Doświadczony zarówno w pracy, jak i w prowadzeniu własnej działalności gospodarczej na Wyspach Brytyjskich. Większość materiałów przygotowanych przez autora powstała na podstawie doświadczeń zdobytych podczas wieloletniego pobytu na emigracji w Wielkiej Brytanii.
